Peemka Peemka
4279
BLOG

Paragrafy Osieckiego, czyli słyszący głosy

Peemka Peemka Rozmaitości Obserwuj notkę 44

Wczoraj obwieszczono, że Instytut Analiz Sądowych w Krakowie przekazał prokuraturze końcową analizę kopii nagrań czarnych skrzynek zapisujących głosy w kokpicie. Kopii, bo oryginały pozwolono nam jedynie obejrzeć. Zgodnie z dziennikarskimi doniesieniami specjalistom udało się odczytać "kilkadziesiąt dodatkowych słów". Wieść ta natychmiastowo uruchomiła dyżurnych specjalistów od nacisków na pilotów. I tak dziennikarz Jan Osiecki już obwieszcza, że odczytana nowe frazy najpewniej potwierdzają jego odczyty nagrań - odczyty, w których jak na dłoni słychać rzeczy, które nie śniły się filozofom. Ileż to już było wrzutek na temat nagrań! A to, że debeściaki, a to, że "wkurzy się". Nawiasem mówiać, na tym sfałszowanym odczycie fragmentu czarnych skrzynek ("wkurzy się, jeśli") bazuje znaczna część oficjalnego raportu MAK-u - ta, o psychicznej kondycji pilotów - co najwyraźniej takim specjalistom od ukrytych głosów, jak Osiecki zupełnie nie przeszkadza. Nie wspominając nawet o fakcie, że nikt nawet nie obiecał, że analizy te będą kiedykolwiek upublicznione oraz to, że nie wiadomo, co to za nowe słowa. Bo równie dobrze może to na ten przykład być okrzyk drugiego pilota "Gdzie dostaliśmy!?".

Jak stwierdza ten niestrudzony badacz kwestii naciskowych:

Godzinami słuchałem nagrań rozmów załogi. I jestem pewien, że komisja Millera w swoim stenogramie nie uwzględniła fraz, które na nagraniach z kokpitu są słyszalne gołym uchem, natomiast przeczą oficjalnej wersji wydarzeń na pokładzie. O choćby kwestia wypowiadana ok. 8:25:30 Robert Grzywna, komentując informacje uzyskane od załogi jaka, powiedział: „I tak za (niezr. [prawdopodobnie: lot]), kurwa, to paragrafy są”.

Na stronie Osieckiego - nawiasem mówiąc żyrowanej przez wydawnictwo Prószyński Media - znajduje się więcej szczegółów na te rzekome paragrafy. Fraza ta pada jakoby w 6:25:30 sekundzie nagrania:

Następnie Robert Grzywna przełącza radiostację na kanał wieży i słyszy, jak Paweł Plusinin mówi po rosyjsku "Tysiacz piat'sot". Jest to końcówka korespondencji Pawła Plusnina skierowanej do Arkadiusza Protasiuka (8:25:25,3–8:25:31,0) o treści „Jeden-zero-jeden, z kursem czterdzieści stopni, zniżanie tysiąc pięćset”.

Robert Grzywna komentuje to słowami: „I tak za (niezr.), kurwa, to paragrafy są”.

Prawdopodobnie pod „niezr.” kryje się „to” lub „lot”.

Wypowiedź, choć słychać ją wyraźnie, nie została odczytana w stenogramie MAK (ale została w nim zapisana jest jako „niezr.”). Natomiast w stenogramie komisji Millera (tym z Załącznika nr 8 do „Protokołu badania”) w ogóle nie ma po niej śladu.

Osiecki wyciął nawet fragment ten do odsłuchania. Zaskoczyło mnie, że wyraźnie słyszalna fraza miałaby nie pozostawić w stenogramie załączonym do raportu Millera żadnego śladu. Odczyt ten firmowany był przez laboratorium Komendy Głównej Policji i zaskakujące by było, gdyby twierdzenie Osieckiego było prawdziwe. Krótki rzut oka na stenogram stwierdza, że Osiecki konfabuluje. Dyskutowany fragment znajduje się na stronie 77 załącznika  (06:25:34,0 - 06:25:35,5) do raportu Millera nr 8. Poniżej ta fraza ze stenogramu (kliknij, by powiększyć):

 

stenogram

 

Widać zatem jasno, że po zakończonej frazie rosyjskiego kontrolera "Jeden-zero-jeden, z kursem czterdzieści stopni, zniżanie tysiąc pięćset" pada kolejna, w stenogramie zidentyfikowana jako nagrana w kanale radiowym wypowiedź dowódcy załogi, kpt. Protasiuka (a nie mjr. Grzywny, jak imputuje Osiecki):

Тысяча пятьсот с курсом сорок градусов

Co znaczy tysiąc pięćset z kursem czterdzieści stopni i jest powtórzeniem przez dowódcę załogi wcześniejszego polecenia kontrolera. Osiecki, po wielogodzinnym odsłuchiwaniu usłyszał tam za to:

"I tak za [to], kurwa, to paragrafy są".

W dodatku imputuje komisji Millera, że wypowiedź ta nie została w ogóle ujęta w stenogramie. Takich to mamy ekspertów od nacisków. Osiecki więc zmyślił całą tę historyję z tymi paragrafami. Czy zrobił to dlatego, że uparcie szukając nacisków po wielogodzinnym odsłuchiwaniu taśm słyszał wszystko, co tylko chciał, czy też po prostu konfabulował - zostawiam do do rozsądzenia czytelnikom.

Peemka
O mnie Peemka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości